![]() Nalencianum res est |
![]() |
NR 1/98 Rok LXIV Kwiecień 2018 - Luty 2019 |
Drodzy Nałęcze
W imieniu Zarządu Koła bardzo dziękujemy za nadesłane życzenia z okazji Świąt Wielkanocnych i Świąt Bożego Narodzenia 2018 roku. Naszym Członkom i ich Rodzinom w 2019 Roku życzymy spełnienia wszelkich marzeń. Zarząd Koła Nałęczów. 11 listopada 1918 r. – 11 listopada 2018 r. Rok 2018 był dla nas wyjątkowym rokiem związanym ze stuleciem odzyskania niepodległości. Dla Polaków 11 listopada jest jednym z najważniejszych świąt państwowych. Zostało ustanowione w 1937 roku. Dlaczego ten dzień wybrano na to wyjątkowe święto. Wybór 11 listopada był związany z kilkoma wydarzeniami. Tego dnia w 1918 roku został zawarty Rozejm pomiędzy Ententą i Cesarstwem Niemieckim w wagonie kolejowym w lesie Compiegne potwierdzający ostateczną klęskę Niemiec. Dzień wcześniej 10 listopada przyjechał do Warszawy Józef Piłsudski. W tych dniach 10 i 11 listopada społeczeństwo polskie uświadomiło sobie, że Polska w pełni odzyskała niepodległość. Entuzjazm i wzruszenie ogarnęło nasz kraj. Dla Polaków jest to jedno z najważniejszych świąt państwowych. Po 123 latach zaborów, walką i wysiłkiem wielu pokoleń Polek i Polaków nasz kraj odzyskał suwerenność. Jesteśmy zobowiązani przez pamięć dla naszych rodziców, dziadków, pradziadków brać aktywny udział w wydarzeniach związanych z tym jubileuszem. 11 listopada 1918 roku Rada Regencyjna przekazała Józefowi Piłsudskiemu władzę nad wojskiem i ten dzień przyjmuje się jako datę świętowania odzyskania niepodległości, chociaż Rada Regencyjna rozwiązała się a Józef Piłsudski ogłosił się naczelnikiem państwa dopiero 14 listopada 1918 roku. Jak do tego doszło? Skrócone kalendarium wydarzeń. 1916 5 listopada – wydanie przez władze niemieckie i austriackie Aktu 5 Listopada gwarantującego powstanie marionetkowego Królestwa Polskiego 1917 14 stycznia – rozpoczęcie działalności Tymczasowej Rady Stanu, oznaczające formalne zaistnienie Królestwa Polskiego 12 września – przejęcie obowiązków głowy państwa przez Radę Regencyjną 1918 7 października – ogłoszenie niepodległości Polski przez Radę Regencyjną 12 października – przejęcie przez Radę Regencyjną od okupantów zwierzchności nad wojskiem 13 października – ogłoszenie niepodległości przez Rzeczpospolitą Zakopiańską na czele z pisarzem Stefanem Żeromskim; było to pierwsze miejsce na ziemiach polskich, gdzie otwarcie wypowiedziano posłuszeństwo władzom zaborczym 19 października – powstanie Rady Narodowej Księstwa Cieszyńskiego 23 października – powołanie rządu Józefa Świeżyńskiego 28 października – powołanie Polskiej Komisji Likwidacyjnej Galicji i Śląska Cieszyńskiego przez posłów polskich do parlamentu austriackiego, która przejąć miała władzę nad Galicją 30 października – proklamowanie przynależności państwowej do Polski przez Radę Narodową Księstwa Cieszyńskiego 31 października - rozbrajanie garnizonów austriackich (m.in. w Krakowie, Cieszynie, Zakopanem) - rezygnacja gen. Hans von Beselera z funkcji dowódcy armii polskiej 1 listopada - rozbrajanie żołnierzy niemieckich i austriackich (m.in. w Radomiu) przez oddziały Polskiej Organizacji Wojskowej (POW) - powstanie Związku Harcerstwa Polskiego w Lublinie, który scalał polskie organizacje skautowe z trzech zaborów - ukraiński przewrót we Lwowie, początek walk o Lwów i wojny polsko-ukraińskiej 2 listopada – przejęcie w Radomiu władzy z rąk Austriaków 5 listopada – powstanie Rady Delegatów Robotniczych w Lublinie 6/7 listopada – powstanie rządu Ignacego Daszyńskiego w Lublinie 10 listopada – przyjazd na dworzec główny w Warszawie, specjalnym pociągiem z Berlina, Józefa Piłsudskiego, zwolnionego z więzienia w Magdeburgu. Został powitany przez regenta, księcia Zdzisława Lubomirskiego - formalne przekazanie władzy Radzie Regencyjnej przez generała-gubernatora Hans von Beselera 11 listopada - przekazanie przez Radę Regencyjną zwierzchniej władzy nad wojskiem brygadierowi Józefowi Piłsudskiemu oraz mianowanie go naczelnym dowódcą wojsk polskich - wycofanie, po pertraktacjach Piłsudskiego z Centralną Radą Żołnierską, wojska niemieckiego z Królestwa Polskiego. W ciągu 7 dni ewakuowano ok. 55 tys. żołnierzy niemieckich - rozbrojenie, w nocy, niemieckiego garnizonu stacjonującego w Warszawie 12 listopada – powierzenie Józefowi Piłsudskiemu przez Radę Regencyjną misji utworzenia Rządu Narodowego - Generalny gubernator warszawski Hans von Beseler opuszcza Królestwo Polskie 13 listopada – Komitet Narodowy Polski w Paryżu zostaje uznany przez Francję za rząd De facto, dołączając tym samym do grona zwycięskiej Ententy 14 listopada - rozwiązanie się Rady Regencyjnej i przekazanie całości zwierzchniej władzy państwowej Józefowi Piłsudskiemu, jako naczelnemu dowódcy. - mianowanie przez Piłsudskiego Ignacego Daszyńskiego prezydentem gabinetu ministrów 15 listopada – zmiana nazwy państwa z „Królestwo Polskie” na „Republika Polska”. - Monitor Polski nr 204 otrzymuje podtytuł „Dziennik Urzędowy Republiki Polskiej” 16 listopada – Józef Piłsudski podpisuje depeszę notyfikującą powstanie niepodległego Państwa Polskiego. 17 listopada – po dymisji Daszyńskiego Józef Piłsudski mianuje premierem Jędrzeja Moraczewskiego 19 listopada - koniec ewakuacji wojsk niemieckich z Republiki Polskiej - nadanie z aparatu w Cytadeli Warszawskiej depeszy notyfikującej powstanie niepodległego Państwa Polskiego 22 listopada – podpisanie dekretu o podstawach ustrojowych Republiki Polskiej, ogłoszonego 29 listopada 28 listopada – dekret o ordynacji wyborczej i o zarządzeniu wyborów do Sejmu Ustawodawczego. 29 listopada – Józef Piłsudski obejmuje urząd Naczelnika Państwa jako „Tymczasowy Naczelnik Państwa” ………………………………………………………………………………………. ………………………………………………………………………………………. 1919 – 1920 wojna polsko – bolszewicka zakończona traktatem ryskim zawartym 18 marca1921 roku na podstawie którego ustalono wschodnią granicę Rzeczypospolitej. Granica ta była prawie identyczna z granicą po II rozbiorze Polski. Opracowano przy wykorzystaniu materiałów z Wikipedii. Po lekturze tego skróconego harmonogramu wydarzeń powstają pytania:Dlaczego władze niemieckie i austriackie wydały Akt 5 Listopada powołujący Królestwo Polskie? Dlaczego powołano Radę Regencyjną? Dlaczego Rada Regencyjna ogłosiła 7 października niepodległość Polski? Jakie wydarzenia miały miejsce 11 listopada? Jaką zorganizowaną strukturę administracyjną przekazała Rada Regencyjna 14 listopada naczelnemu dowódcy Józefowi Piłsudskiemu? Mam nadzieję, że w trakcie kolejnych naszych spotkań spróbujemy odpowiedzieć na te pytania. Z życia Koła Nałęczów Wykład W marcu 2018 roku mieliśmy okazję do wysłuchania bardzo ciekawego wykładu pana Andrzeja Cybulskiego na temat: „Polscy przodkowie i potomkowie carycy Katarzyny II Wielkiej". Pan Andrzej Cybulski opowiedział nam o bogatym życiu prywatnym Katarzyny Wielkiej na dworze carów Romanowów w Rosji. O jej przodkach Piastach i mężu Piotrze III, Jagiellonach i Wazach. O roli w jej życiu Grigorija Potiomkina i licznym potomstwie, w tym o naturalnej córce Aleksandrze Branickiej. Wykładowca przedstawił nam i omówił drzewa genealogiczne carów z dynastii Romanowych, przodków Katarzyny II Wielkiej i Piotra III oraz drzewo potomków Katarzyny II Wielkiej.
Nasze Wielkanocne Spotkanie upłynęło w bardzo miłej świątecznej atmosferze Częstowaliśmy się wieloma wspaniałymi kulinarnymi niespodziankami nawiązującymi do tradycji.
Zjazd w Otwocku Wielkim w pałacu Bielińskich Zgodnie z wieloletnią tradycją Zarząd Koła, planował zorganizowanie kolejnego Zjazdu Koła Nałęczów w 2018 roku. Ze względu na termin i koszty zrezygnowaliśmy z organizacji zjazdu 1- 3 maja 2018 roku w rejonie Pałuk Nałęczowskich w Grodzie Piasta ( List Okólny 1/2018 ). Zastanawialiśmy się nad organizacją Zjazdu w rejonie Ciechanowa ze zwiedzaniem pałacu Krasińskich w Opinogórze. Na początku maja 2018 r. wpłynęła informacja od Państwa Joli i Wiktora Warzechów z bardzo ciekawą propozycją zorganizowania jednodniowego Zjazdu Koła Nałęczów w pałacu Bielińskich w Otwocku Wielkim pod Warszawą. Szybko uzgodniliśmy termin spotkania. Do pałacu Bielińskich położonego na romantycznej wyspie w Otwocku Wielkim przyjechaliśmy 9 czerwca 2018 roku. W pałacowej oranżerii został otwarty Zjazd Koła Nałęczów.
Uczestnicy Zjazdu zostali przywitani przez dyrektora pałacu. Po wnętrzach oprowadził nas przewodnik. Spacer po parku pozwolił nam na podziwianie unikatowej architektury pałacu.
Pełni wrażeń ale już nieco zmęczeni podjechaliśmy do pobliskiego zajazdu Lipowy Gościniec na wspólny obiad.
Po obiedzie pojechaliśmy na zwiedzanie prywatnego muzeum II korpusu gen. Andersa w Józefowie. Byliśmy pod ogromnym wrażeniem liczby zgromadzonych pamiątek i wiedzą zarządzającego tym muzeum. Po zwiedzeniu muzeum zostaliśmy zaproszeni na poczęstunek do domu państwa Joli i Wiktora Warzechów. Wieczór upłynął nam w pięknym otoczeniu i niezwykle serdecznej atmosferze. Do Warszawy wróciliśmy około 20.30. Wielkie podziękowania dla Joli i Wiktora za pomysł i organizację Zjazdu. Muzeum Diecezjalne w Siedlcach, wystawa obrazów El Greco W listopadzie 2018 roku Annę i Ludwika Chełmickich zaciekawiła informacja o wystawie 7 obrazów El Greco w Muzeum Diecezjalnym w Siedlcach. Po przeprowadzeniu rozpoznania co do możliwości zorganizowania wyjazdu zarezerwowaliśmy zwiedzanie wystawy dla grupy ok 20 osób. Wyjechaliśmy rano 1 grudnia z Warszawy przy 10 stopniowym mrozie. W planie mieliśmy dotarcie około 11.30 do Siedlec i zwiedzenie zabytków Siedlec z przewodnikiem. O godzinie 14.00 mieliśmy zarezerwowane wejście na wystawę obrazów. Niestety los urozmaicił nasz wyjazd. Po wyjeździe z Warszawy autobus uległ awarii i musieliśmy czekać na podstawienie drugiego pojazdu. Czas mijał. Na szczęście wygodnym autokarem dojechaliśmy na wyznaczoną godzinę do muzeum. Z okazji 100-lecia Muzeum Diecezjalnego w Siedlcach została zorganizowana pierwsza i jedyna w Polsce wystawa dzieł El Greca. Na wystawie można było obejrzeć 7 dzieł z Hiszpanii i Austrii. Wśród tych dzieł znajdował się obraz przedstawiający Ekstazę św. Franciszka będący własnością Kurii Biskupiej. Niezwykle fascynujące są wydarzenia związane z tym obrazem. W 1964 roku do Kosowa Lackiego , województwo mazowieckie, przyjechały w celach inwentaryzacyjnych z instytutu PAN dwie panie Izabela Galicka i Halina Sygietyńska. W małym kościele parafialnym jako pierwsze zwróciły uwagę na obraz i dokonały niezwykłego odkrycia. Dzieło wisiało przez 40 lat na plebanii i było dziełem jednego z największych malarzy. Co się później działo, jaka była historia obrazu jak wyglądał spór o autentyczność możemy przeczytać w opracowaniu Katarzyny Kowalskiej „ Polski El Greco”. Reporterka odsłania bardzo tajemniczą historię obrazu.
Historię i przesłanie obrazów El Greco przedstawił nam dyrektor muzeum. Zainteresowała nas także bardzo ciekawa stała ekspozycja muzeum. Niestety nasze zwiedzanie Siedlec, ze względów czasowych było ograniczone. Podjechaliśmy z przewodnikiem pod pałac Ogińskich, który wraz dobrami siedleckimi w 1775 roku odziedziczyła Aleksandra Ogińska po ojcu Michale Czartoryskim.
W pałacu gościło wiele znakomitych postaci, król Stanisław August Poniatowski, Tadeusz Kościuszko, Franciszek Karpiński, Julian Ursyn Niemcewicz….. . Aleksandra wystawiała sztuki teatralne, organizowała wieczory poetyckie i koncerty. Po śmierci Aleksandry właścicielką dóbr siedleckich stała się Izabela Czartoryska. Przewodnik oprowadził nas po wnętrzach pałacu. Wystawione grafiki przybliżyły nam jego historię. Po krótkim spacerze wokół pałacu pojechaliśmy na zwiedzanie katedry.
Kościół wybudowany w stylu neogotyckim z dwiema wieżami o wysokości prawie 50 metrów. W 1924 roku kościół został podniesiony do godności katedry. W kościele szczególną uwagę zwracają duże witraże nawiązujące do wydarzeń związanych z historią kościoła.
Po zwiedzeniu katedry przeszliśmy do restauracji „Kochanówka” na degustację dań polsko-litewskich.
Po obiedzie późnym wieczorem, bez przygód, wróciliśmy do Warszawy. Spotkanie Opłatkowe. 1 lutego 2019 r. spotkaliśmy się w Sali Biblioteki Miasta Stołecznego Warszawy na spotkaniu Opłatkowym. Zgodnie z planem, spotkanie było podzielone na dwie części: „Spotkanie przy kominku” i „Spotkanie opłatkowe”. „Spotkanie przy kominku” W czasie pierwszej części spotkania dzieliliśmy się wspomnieniami nawiązującymi do 100-lecia odzyskania niepodległości. Pan Andrzej Cybulski opowiedział nam o swoim ojcu Stanisławie Cybulskim ilustrując wykład wieloma zdjęciami: Stanisław Cybulski wspomnienie o moim ojcu.
Mój ojciec urodził się w Ćmielowie dnia 13 lipca 1895r. Był synem Stanisława Cybulskiego h. Prawdzic i Henryki Staniszewaskiej h. Pobóg. Ożenił się z Henryką Nałęcz h. Nałęcz. W 1915 r. rozpoczął studia na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej. Zostaje prezesem Korporacji "Sarmacja" i pisze teksty do kabaretu studenckiego. W 1918 r. otrzymał "Świadectwo Pierwszego Egzaminu Dyplomowego". Po studiach wcielony zostaje do wojska. Wstępuje do Francuskiej Szkoły Pilotów w Bydgoszczy. Dnia 5 września 1919r. mianowany zostaje kapralem podchorążym w Lotnictwie. Służy w I Eskadrze Lotnictwa Wojskowego na Mokotowie w Warszawie W czasie kampanii białorusko-litewskiej I Eskadra przeniesiona została do miejscowości Dolidy. Za udział w tej kampanii ojciec otrzymał odznakę "Wilno". Dnia 28 września 1920r. samolot pilotowany przez ojca uległ katastrofie na lotnisku w Bydgoszczy. W katastrofie tej zginął kapral Antoni Szer, a ojciec został inwalidą. Po rekonwalescencji, z krótszą nogą, powrócił na studia na Politechnice Warszawskiej. Zdaje "Drugi Egzamin Dyplomowy" i zostaje asystentem na PW. W tym czasie kieruje pracami przy rewaloryzacji Zamku Królewskiego w Warszawie i Dworku w Sulejówku dla marszałka Piłsudskiego. W 1927r. powołany zostaje na stanowisko Architekta Powiatowego w Sandomierzu, a następnie zostaje kierownikiem budowy Monopolu Tytoniowego w Radomiu, gdzie i ja się urodziłem i gdzie mieszkała rodzina dziadków Staniszewskich. W 1939r. ojciec z całą rodziną wyjeżdża na Węgry, gdzie pracuje w Budapeszcie przy budowie szpitala. Po powrocie do okupowanej Polski zostaje aresztowany w 1942r. i więziony przez Gestapo. Po zwolnieniu nie powraca do zdrowia i umiera po trzech operacjach w Warszawie w 1943r. Opracował: Andrzej Cybulski Ludwik Chełmicki zaprezentował biografię Haliny Chełmickiej zam. Jaroszewicz.Helena Chełmicka zam. Jaroszewicz córka sędziego Ludwika i Eleonory zd. Karwowskiej z Dziewanowa, powiat rypiński, urodzona w 1892 roku. Ojciec był właścicielem majątków w Dziewanowo, Lasoty i Rojków. W 1910 r. ukończyła Gimnazjum Żeńskie Antoniny Walickiej w Warszawie. Rok później zdała maturę eksternistycznie w Rydze. Już jako gimnazjalistka brała udział w pracach niepodległościowych. W 1910 roku była delegatką szkół średnich warszawskich na Zjazd Grunwaldzki w Krakowie. W latach 1912-1914 współpracowała z działaczami kół wiejskich na ziemi dobrzyńskiej. Przewoziła z Krakowa broszury wydawane przez Związek Strzelecki i Drużyny Bartoszowe. W 1913 roku została aresztowana za kolportaż prasy i osadzona na Pawiaku. Wykupiona przez ojca. Po wybuchu wojny w sierpniu wstąpiła do oddziału POW i przyjęła pseudonim Halina. Była organizatorką i komendantką Żeńskiego Oddziału Lubelskiego POW oraz żołnierzem Oddziału lotnego Wojsk Polskich. Ponownie zostaje aresztowana i osadzona na Pawiaku i w lipcu 1915 roku wywieziona do Petersburga a potem do Moskwy i osadzona na Butyrkach. Rodzinie i adwokatom udało się ją wydobyć za kaucją. Pozostawała pod stałym nadzorem policji. Po kilkumiesięcznym pobycie w sanatorium podejmuje próby ucieczki. W 1916 roku ucieka przez Finlandię, łodzią przemytniczą do Szwecji i przez Niemcy. Wkrótce znajduje się w Zakopanem gdzie przekazuje J. Piłsudskiemu raport Komendy POW w Rosji. Z ramienia Bloku Współpracy z Rządem była posłanką, sekretarzem sejmu trzeciej kadencji (1930 – 1935) a następnie z ramienia Obozu Zjednoczenia Narodowego senatorką ( 1935 – 1938).
Za działalność na rzecz odzyskania niepodległości 17 maja 1922 roku została odznaczona Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari a kilka miesięcy wcześniej Krzyżem Walecznych za zasługi dla Ojczyzny w szeregach POW. Na początku okupacji hitlerowskiej działała aktywnie w Służbie Zwycięstwu Polsce a potem w Związku Walki Zbrojnej. W dniu 15 kwietnia 1940 roku została aresztowana przez gestapo i po raz kolejny uwięziona na Pawiaku. 20 kwietnia rozstrzelana w Palmirach. Opracował: Ludwik Chełmicki Wspomnienia nadesłane mailem.Fragmenty wspomnień Wiktora Lesieckiego syna Józefa przesłał nam pan Andrzej Lesiecki. Wiktor Lesiecki s. Józefa – wspomnienia Zbliżał się koniec roku 1918. Cała kolonia polska w Charbinie żyła pod wrażeniem wiadomości z kraju. W foyer teatralnym Gospody Polskiej, powieszony został portret Komendanta Piłsudskiego, pod którym odbywały się zbiórki harcerstwa polskiego, do którego również należałem od samego jego zawiązania. Po skończonych zbiórkach, stawaliśmy przed portretem Komendanta i śpiewaliśmy „Rotę” i inne pieśni patriotyczne… Nadchodzące wiadomości z kraju, początkowo chaotyczne i nieścisłe spowodowały, że coraz częściej zaczęło się mówić w domu o powrocie do Polski. Przyczyniła się do tego również niepewna sytuacja w Charbinie i w całej Mandżurii, którą w latach 1919 – 1920 zajęli Japończycy, a przede wszystkim kolej Wschodnio - Chińską wprowadzając na niej swoje japońskie porządki… W nigdy niezapomnianym przeze mnie sierpniu 1921 roku wyruszyliśmy w drogę powrotną do Polski. Dla mnie urodzonego na Dalekim Wschodzie, wizja niepodległej Polski, była coraz wyraźniejsza, cieszyłem się na samą myśl, że Ją już niedługo, za osiem czy dziesięć tygodni zobaczę, podróżując przy okazji przez tak cudowne i egzotyczne kraje… Po powrocie do kraju zatrzymaliśmy się w Warszawie. Ojciec mój udał się do Łucka, gdzie został mianowany na Sędziego Pokoju w okręgu Sądu Okręgowego w Łucku (Rozkaz mianowania nr 303 z dn. 21.XI.1921). Podstawą mianowania był 16 Rozkaz Naczelnego Wodza W.P. z dn. 15 października 1920 roku (Dz. Urz. Z. T.P. i E. Nr 2 poz.9). Dokument podpisał Prezes Sądu Apelacyjnego Ziem Wschodnich. Opracował: Andrzej Lesiecki Mirosław Jerzy Bednarski, Jolanta Sylwia Malinowska-BednarskaMój dziadek Onufry Mikołaj Bęklewski herbu Nałęcz przyjechał z Polesia gdzie mieszkała liczna jego rodzina studiować prawo na Uniwersytecie Warszawskim. Gdy skończył studia ożenił się z moją Babką Karoliną Głowacką herbu Prus. Mieszkał w Warszawie na ulicy Marszałkowskiej 43. Pracował w Piastowie (Stanisław Bęklewski pisze, że w Warszawie) w Banku Handlowym……… Ojciec Klemens Franciszek Bednarski ukończył szkołę wojskową (nie wiem jaką) ale wiem, że w czasie studiów na UW prowadził zajęcia z przysposobienia wojskowego. Brał udział jako oficer WP w II Wojnie Światowej. Następnie szkolił w domu na ul. Naruszewicza 16 żołnierzy przygotowując do bieżącej walki z okupantem a w perspektywie do Powstania Warszawskiego. O tym dowiedziałem się ze wspomnień aktorki i piosenkarki Wiery Gran. Taki prawdopodobnie adres podała w swoich wspomnieniach. Oto fragment z Wikipedii: „Po wyjściu z getta 2 sierpnia 1942 ukrywała się przez 2 miesiące w kilku miejscach, najpierw w Warszawie w szpitalu Świętego Rocha, na Mokotowie w mieszkaniu Mieczysławy i Klemensa Bednarskich”. Niestety Ojciec powstania nie doczekał, zginął w 1943 r. zamordowany przez gestapo. Po wojnie była o nim audycja w radiu Londyn. Mam dokument przesłany po tej audycji, że będąc kurierem w czasie jednej z podróży został złapany i aresztowany. Oto fragment :„Zginął z rąk Gestapo, nie wydawszy nikogo ze swych towarzyszy, odznaczony pośmiertnie polskim odznaczeniem „Krzyż Walecznych”….... Wybrane fragmenty: Mirosław i Jolanta Bednarscy Wspomnienie o Stanisławie Bęklewskim bracie dziadka pana Mirosława było opublikowane w „Liście Okólnym 1/17”. Chciałbym przypomnieć jeden z fragmentów bardzo ciekawej biografii. Za udział w wojnie polsko-bolszewickiej (1919-1920) w stopniu kapitana rezerwy został odznaczony Krzyżem Virtuti Militari. W czasie okupacji niemieckiej i po zakończeniu II wojny do 1947 roku bardzo aktywnie brał udział w podziemiu niepodległościowym (AK, WiN).Tadeusz Gawarecki Odpowiadając na Pana apel , skreśliłem kilka zdań na zadany temat. Serdecznie Państwa pozdrawiam . Na zbliżające się święta Bożego Narodzenia życzę , aby Pan Jezus obdarzył Was dobrym zdrowiem i szczęściem rodzinnym. Odzyskanie przez Polskę niepodległości w 1918 roku. Światowy konflikt, w którym wzięły udział wszystkie mocarstwa zaborcze, był szansą do odzyskania przez Polskę niepodległości. W 1918 roku, stało się to możliwe, między innymi przez ofiarną postawę samych Polaków. Obudziło się w Polakach silne poczucie wspólnoty narodowej, którzy nie żałowali potu i krwi dla obrony utraconej w 1795 roku ojczyzny. Wystąpiło powszechne wstępowanie do odradzającego się wojska polskiego. Na apel mobilizacyjny odpowiedzieli również członkowie rodu Gawareckich, których dewizą jest Iuste vivere patriamgue amare, co w tłumaczeniu znaczy ( Żyć cnotliwie i kochać Ojczyznę ). Pojęcie to nie dotyczy jedynie mojego rodu, lecz obejmuje całą wspólnotę wyrosłą w etosie i dziedzictwa rycerskiego nazwaną Najjaśniejszą Rzeczpospolitą. Żyć cnotliwie i kochać Ojczyznę to znaczy, stać na straży dobra i czci naszej wspólnoty, zachowując jej tradycję w życiu codziennym, jak też w sytuacjach nadzwyczajnych. Należy być stale przygotowany na wyrzeczenia, stawać w jej obronie poświęcając nawet swoje życie. Członkowie naszego rodu wielokrotnie w naszej historii udowadniali, że dewiza rodowa nie była tylko gołosłowiem. Mój ojciec Stanisław Gawarecki, wychowany w rodzinie o tradycjach patriotycznych, w 1918 roku, mając 18 lat, wstąpił na ochotnika w Sanoku, do odradzającego się wojska polskiego. W 1920 roku bierze udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Walczy z I Armią Konną Siemiona Budionnego. Wielokrotnie bierze udział w walkach na bagnety. W swojej drodze bojowej dociera aż do Kijowa. Radość z odzyskania niepodległości była ogromna i praca twórcza w celu zjednoczenia Polaków, będących w trzech różnych zaborach. Radość ta nie trwała jednak zbyt długo. Nasi sąsiedzi i dawni zaborcy napadli na nas powtórnie we wrześniu 1939 roku i dokonali rozbioru Polski. Pamiętam, gdy początkiem września 1939 roku przybył posłaniec przynosząc dla ojca powołanie do wojska. Ojciec był w Obronie Narodowej i broń oraz mundur wojskowy był w domu. Ubrał mundur i po cichym pożegnaniu udał się na miejsce zbiórki. Znalazł się na Kresach Wschodnich. Gdy 17 września Rosja Sowiecka zdradziecko napadła na Polskę, dowódca dał rozkaz, aby broń zakopać w lesie i udać się na Węgry. Tam zostali internowani przez Węgrów. Później obóz przyjęli Niemcy. Było lato 1942 rok , jestem na dworze i widzę samotnego zbiedzonego mężczyzną, poznaję ojca, który mnie pyta poznajesz mnie, odpowiedziałem tak i ojciec serdecznie mnie uściskał. Obecnie mamy 2018 rok, setna rocznica odzyskania niepodległości, żyjemy w wolnej Polsce, ale rodowa dewiza jest stale aktualna. Opracowanie: dr n. przyr. Tadeusz Gawarecki Tadeusz R. Topolski- wspomnienia.Pochodzę z Poznania i jestem związany z wielkopolską tradycją niepodległościową. Jako mieszkaniec Poznania i uczeń poznańskich szkół często chodziłem ulicami, których nazwy początkowo nic mi nie mówiły: 27 Grudnia; Stanisława Taczaka; Franciszka Ratajczaka. W ich historię - skąd wzięły się te nazwy - wprowadził mnie dziadek Józef Topolski (rocznik 1885), przedwojenny radny i działacz Polskiej Partii Socjalistycznej. Z jego opowiadań wiem, że niepodległość zawitała do Wielkopolski nieco później, niż w innych regionach Polski; tutaj ciągle jeszcze byli Niemcy. Dziadek opowiadał o przyjeździe do Poznania 26 grudnia 1918 roku Ignacego Paderewskiego i jego płomiennym przemówieniu z balkonu Hotelu "Bazar". Następnego dnia, 27 grudnia, wybuchło Powstanie Wielkopolskie, którego pierwszym dowódcą był major Stanisław Taczak. W wyniku tego zbrojnego zrywu Wielkopolanie wywalczyli niepodległość. A Franciszek Ratajczak? Był pierwszym powstańcem, który wówczas zginął, na ulicy, która później otrzymała jego imię. Do dziś, choć od dawna nie jestem już mieszkańcem Poznania, interesuję się historią Powstania Wielkopolskiego, w swojej bibliotece mam wiele publikacji tematycznych, a odwiedzając w przeszłości rodziców na święta Bożego Narodzenia, brałem udział w uroczystościach rocznicowych przy pomniku poświęconym pamięci tego wydarzenia. Opracowanie: Tadeusz R. Topolski „Spotkanie opłatkowe”W drugiej części spotkania dzieliliśmy się opłatkiem, składaliśmy sobie serdeczne życzenia i próbowaliśmy przyniesionych przez członków Koła „słodkości”. Rozmowom nie było końca . Tak, że nasze spotkanie znacznie się przedłużyło. Obejrzeliśmy przyniesione wydawnictwa: Andrzeja Roli Stężyckiego „Odrzywół Gród Dobrogosta”, Stanisława Rostworowskiego „Konserwatyści - dzieje ruchu zachowawczego w II RP kres czy istnienie”, Zdzisława Winnickiego „Rada Regencyjna Królestwa Polskiego i jej Organy (1017-1918)”.
Chwile zapamiętane w kadrze ze spotkania opłatkowego. Sprawy organizacyjne
|